sobota, 25 grudnia 2010

Gwiazdkowe bułeczki Tity

Ech życie... przygotowania świąteczne pochłonęły mnie do tego stopnia, że nie było czasu pisać. (Na szczęście na czytanie trochę się znalazło :) Teraz kiedy już wszystko wysprzątane, ugotowane, upieczone i częściowo zjedzone, czas zabrać się do lektur świątecznych. Zacznę od "Przepiórek w płatkach róży". Sama książka wprawdzie świąteczna nie jest, ale rozpoczyna się od rozdziału pt. „Styczeń, Gwiazdkowe bułeczki”, więc w pewnym stopniu czuję się usprawiedliwiona.


Zapraszam tutaj na dalszy ciąg recenzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz